Ponownie kartka na ślub.
Tym razem w zupełnie innej kolorystyce, innym klimacie.
Co prawda nie ma kalki ;)
ale są serwetki - z papieru i wyszydełkowana
oraz mini kwiatuszki, także wydziergane szydełkiem.
ale są serwetki - z papieru i wyszydełkowana
oraz mini kwiatuszki, także wydziergane szydełkiem.
Nie zabrakło blaski, mieni się papier, papierowa serwetka, perełki
i mały złoty amorek z serduszkami na dłoni.
i mały złoty amorek z serduszkami na dłoni.
Chyba mogę zgłosić kartkę na wyzwanie Szuflady: Złote Vintage.
Podzielę się z Wami promieniami słońca,
lato tak szybko mija, trzeba się nim cieszyć póki trwa...
lato tak szybko mija, trzeba się nim cieszyć póki trwa...
Mam nadzieję, że u Was jest równie słonecznie :)
Cudowna karteczka,niezwykle romantyczna, a amorek skradł moje serce :)
OdpowiedzUsuńMoje klimaty, moje!!! Cudowności w brązach i złotościach i w dodatku vintage!!
OdpowiedzUsuńAmorkowe cuda, przepiękna kartka tyle szczegółów - niesamowity klimat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Podoba mi się bardzo Twoja karteczka, taka klimatyczna i ten embossing biały i szydełkowe kwiatuszki i złote refleksy:)
OdpowiedzUsuńAch, jak ja lubię takie materiałowe, szydełkowe dodatki!
OdpowiedzUsuńPiękna karta,
OdpowiedzUsuńu mnie słoneczko na chwilkę się schowało:)
piękne zdjęcia
Cudowna kartka - i klimatyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńśliczne rzeczy tworzysz, chętnie zostanę tu na dłużej :)
OdpowiedzUsuńPrzecudna, nastrojowa kartka :)
OdpowiedzUsuń