Styczeń dobiega końca, a u mnie od czasu świąt - pusto.
W pierwszym tegorocznym poście pokażę Wam
dwa kobiece dodatki, bez których życie jest mniej... kobiece?
Na początek torebka-koszyk.
Wykonana z recyklingowej bawełnianej włóczki.
Co prawda wydziergałam ją jeszcze jesienią,
ale dopiero teraz domontowałam rączki.
Wydaje mi się, że doskonale sprawdzi się w cieplejszym sezonie,
spokojnie może pomieścić portfel, telefon, szminkę,
lusterko, puder... a nawet książkę ;)
Chyba każda kobieta uwielbia torebki,
ale również biżuterię. Zgadzacie się? ;)
Zatem prezentuję zimową bransoletkę
z połączenia przydymionego srebra i bieli.
Bez jakich innych kobiecych dodatków nie wyobrażacie sobie życia?
które lubicie najbardziej? ;)
Pozdrawiam :)