Czy jeszcze ktoś czeka na wiosnę tak jak ja? ;)
Motyle zdecydowanie kojarzą mi się z wiosną,
więc będą słowem - kluczem tego posta.
Na początek malutkie papierowe motylki na kartce.
A tutaj motylki z plastikowej butelki.
Pomyślałam, że mogą stanowić wyjątkowy element
wiosennej dekoracji...
I jak tu nie tęsknić za wiosną...
A za oknem wciąż jeszcze biało :(
Oj tak - po dzisiejszej dawce 15cm, w porywach 20 cm - już mam chyba dość zimy, choć nie powiem, bo ogólnie zimę lubię :)
OdpowiedzUsuńA Twoje motyle cudowne :) Te butelkowe mnie strasznie zaintrygowały! :)
Karteczka urocza, a motyle na wieńcu naprawdę powstały z butelki? Podziwiam o_O
OdpowiedzUsuńJa czekam, ja czekam! Śliczna kartka. Motylami mnie zabiłaś
OdpowiedzUsuńWianek rewelacja, świetnie to zrobiłaś
OdpowiedzUsuńJa, ja , ja chcę wiosny ino szybko:)
OdpowiedzUsuńMotyle jak żywe!
Wizytówka Edyto perfekcyjna!
Śliczna karteczka!
OdpowiedzUsuńMotylki z butelki?...niesamowita jesteś! Cudnie wyszły!
Karteczka wdzięczna i wiosenna :) , a motyle niesamowite -piękne i takie energetyczne!
OdpowiedzUsuńCudowne te motylki, ja tęsknię już za wiosną od jesieni:))pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń