Przedstawiam Wam małą owieczkę.
Powstała, ponieważ pewna zdolna osoba pokazała
jak ją samodzielnie wydziergać.
Jeśli macie ochotę wykonać podobną, zaglądnijcie do Moniki :)
Od siebie dodałam kokardkę
Owieczka już trafiła w dobre ręce :)
Ale moją pierwszą szydełkową maskotką jest miś
może nie idealny, ale od czegoś trzeba zacząć ;)
Pozdrawiam serdecznie
i życzę tak słonecznego weekendu :)
Jejku, słodka jest!!!
OdpowiedzUsuńSłodziaki dwa... podziwiam :)
OdpowiedzUsuń