Gdzie by nie spojrzeć, wszędzie klimaty komunijne albo ślubne ;)
U mnie wcale nie jest inaczej...
Na początek kartka na komunię
Następna jest kartka na ślub.
Jak widać, ta kaskadowa forma dominuje ;)
A na deser moje buty.
Zgubił mi się mały czarny guzik...
... ale zastąpiłam go kwiatuszkami z organzy ;)
Czyż nie wyglądają lepiej? ;)
Dziękuję za miłe słowa i posyłam pozdrowienia :)
Śliczne karteczki:)A z kwiatkiem niezły pomysł:)
OdpowiedzUsuńSuper Ci te kaskady wychodzą, ja jeszcze nie próbowałam tej formy, idę chyba na łatwiznę, a wszystko przez brak czasu, a szkoda, bo Twoja forma jest naprawdę ciekawa i warta zachodu :)
OdpowiedzUsuńBuziaki i dzięki za odwiedzinki jak zawsze
ps. z butkami super to wymyśliłaś, takie małe broszki :)
Piękne kartki! A patent z butami kapitalny :)
OdpowiedzUsuńPiękne kartki. Jeszcze nie próbowałam takiej formy, ale po obejrzeniu Twoich nabieram coraz większej ochoty :)
OdpowiedzUsuńPomysł na ozdobę butów świetny!
Mam podobne buty, niech mi się jak najszybciej zgubi guzik a ja już się rozglądam za czarnym materiałem na kwiatki.
OdpowiedzUsuńPrześliczna kartka, a z butami to miałaś fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuń